<>

poniedziałek, 16 sierpnia 2010

Obudził ją dźwięk porannego budzika . Wstała z uśmiechem na twarzy , nie wiedziała jak traumatyczny będzie dla niej ten dzień . Wstała , poszła do kuchni , zaparzyła poranną kawę usiadła przy biurku , sprawdziła wszystkie swoje strony internetowe . Spojrzała na telefon .otrzymała wiadomość o treści ''spotkajmy się o czternastej tam gdzie zawsze . '' Nie wiedziała że o tej godzinie jej serce zostanie zranione i opuszczone . Uśmiech z jej promieniejącej twarzy nadal nie schodził . Uradowana szykowała się do spotkania . Jak zwykle starannie dopracowywała każdy szczegół swojego ciała , jak zwykle chciała wypaść przed nim jak najlepiej .Jak zwykle wyszła szykowała się zbyt długo , jak zwykle była spóźniona , jednak wiedziała że on jest już do tego przyzwyczajony i nie będzie się gniewał. Szybkim krokiem podążała na wyznaczone miejsce spotkania , po drodze spaliła jeszcze porannego papierosa . Kiedy doszła na miejsce , zauważyła widok który sprawił że jej ciało stało się sztywne , a łzy same cisnęły jej się do oczu . Zauważyła swojego chłopaka ściskającego się z jakąś dziewczyną. Przytulali się . Stała bez ruchu i z nie dowierzaniem wpatrywała się w obraz jaki był przed nią . Tyle że to nie był malowniczy wymysł - to była rzeczywistość . Jej chłopak stał wtulony w inną kobietę . Nie wierzyła w to . Kiedy chłopak odwrócił głowę zauważył swoją dziewczynę która cała już zapłakana stała oparta o mur . Zaskoczony szybko oddalił się od dziewczyny którą niedawno przytulał i zaczął podążać w stronę zapłakanej postaci .
- to nie tak jak myślisz - zwykła bezsensowna wymówka wybrnęła z jego ust .
- tak to nie tak , całkiem przypadkowo się z nią obściskiwałeś , całkiem przypadkowo wysłałeś mi sms'a zebym tu przyszła , całkiem przypadkowo mnie zraniłeś . ! - dziewczyna wykrzyknęła i pobiegła w głąb pobliskiego lasku .
Chłopak miał zakłopotaną minę . Nie wiedział co miały znaczyć słowa 'całkiem przypadkowo wysłałes mi sms'a..' , Nie wiedział co ma robić - zostać - czy pobiec za nią .
Usiadł bezsilnie na ziemi i zaczął tworzyć małe refleksje w głowie . Dziewczyna która go przed kilkoma minutami go przytulała , stała zadowolona z siebie i z podstępnym uśmiechem powtarzała ' wreszcie..wreszcie mi sie udało . '
Chłopak przypadkowo usłyszał jej słowa i zerwał się na równe nogi
- co ci sie udało ? udało ci się ją zdradzić ?! to ty wysłałaś jej tą wiadomość . Chciałaś tego , chciałaś zniszczyć to co było dla mnie ważne , chciałaś ! Specjanie zaczełaś mnie przytulać , wiedziałaś że ona tu przyjdzie !
- no widzisz skarbie , tak już musiało być - dziewczyna arogancko uśmiechnęła się .
Chłopak zaczął biec w stronę swojej ukochanej , nie mógł jej znaleźć . Kiedy dobiegł do jakiegoś drzewa zauważył leżącą kobietę , podbiegł jak najszybciej tylko umiał . Wiedział że to ona . Wiedział że zrobi coś głupiego . Był tego pewny . W ręku trzymała nóż a z jej klatki pierdiowej wydobywał się strumyk krwi . Chłopak chwycił za komórkę i zadzwonił na pogotowie . Karetka pojawiła się po kilkunastu minutach . Chłopak leżał obok dziewczyny i płakał . A on nigdy nie płakał , zawsze był twardzielem . Nigdy się nie użalał , nigdy nie uronił przy niej ani jednej łzy . Pogotowie zabrało ją do szpitala , po kilku godzinach obudziła się . On siedział przy niej , szybko odwróciła głowę . Z oczu uleciało jej kilka łez .
- Nie wierzę już miłości . - to były ostatnie słowa jakie wypowiedziała .
Jej serce przestało bić . (...)

4 komentarze:

  1. i znowu łzy.. masz talent dziewczyno.. kiedy to wszystko czytam mam taki sam obraz przed oczami.. to jest wspaniałe..

    OdpowiedzUsuń
  2. dziewczyno, masz talent! to jest wręcz zajebiste!

    OdpowiedzUsuń
  3. boże , jestem w szoku . zwłaszcza że wahałam się z dodaniem tego opowiadania tutaj , miałam wrażenie że jest za słabe .. naprawdę jestem zaskoczona :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Cudo !
    Pisz dalej bo tak wspaniale sie czyta to, co tutaj zamieszczasz...
    Jesteś genialna !

    OdpowiedzUsuń